Saturday, January 25, 2014

Zapowiedź rozdziału 21. Blood on your face.


Nie jestem w stanie skupić się w tym tygodniu na niczym innym jak na moim egzaminie (zdałam wczoraj wewnętrzny na prawko!) i na mojej studniówce, więc błagam was, zrozumcie mnie, a ten rozdział musi mieć tą koncepcję, którą sobie wymyśliłam, a dobry humor do niej się zdecydowanie nie wpisuje.
Mam już trochę tego rozdziału i chciałabym go dodać do końca tygodnia.

        - Zamknij się. - przerwał, chwytając moje ramiona i odsuwając mnie od siebie na długość wyciągniętych ramion. - Uspokój się i przestań się szarpać, do cholery! - upomniał mnie, kiedy próbowałam wyswobodzić się z jego uścisku. Byłam tak zdenerwowana, że nie potrafiłam w sobie tego dłużej trzymać.


        - Jesteś nienormalny! - wrzasnęłam, zupełnie już nie przejmując się tym, że Gemma mogłaby nas usłyszeć. W tamtej chwili ważne było tylko to, żebym wyrzuciła z siebie wszystkie zbędne emocje i oczyściła umysł. Tak, pieprzony Katharsis i pieprzeni tybetańscy mnisi. - Ty masz jakieś rozdwojenie jaźni! Jeszcze miesiąc temu burczałeś na mnie w mojej własnej piwnicy, kiedy Zayn umierał na posadzce, później spędziłeś ze mną trochę czasu u Liama, zabrałeś na wagary gdzieś na koniec świata tylko po to, żeby później traktować mnie jak ostatnią szmatę na campie czy zaraz po naszym powrocie z Vegas. Boże, tak strasznie żałuję, że pozwoliłam ci... Na wszystko. - dokończyłam z wyrzutem i czułam jak cała czerwienieję ze złości. Harry nie poruszył się ani odrobinę przez cały czas, jedynie bardziej zmrużył oczy i zacisnął groźnie wargi w cienką linię. - Jestem taka naiwna!

        - Jesteś. - warknął, siląc się na względnie spokojny ton głosu. Zrobił kilkusekundową przerwę, w której starał się uspokoić swój oddech. Przeczesał dłonią poskręcane kosmyki włosów, tworząc wśród loków jeszcze większy nieład niż w ogóle było to możliwe. - Jesteś naiwna, skoro mi na to pozwoliłaś, ale równie głupia kiedy puszczasz się z Horanem! 

        Zacisnęłam szczęki i momentalnie poczułam odwagę, jaka we mnie zebrała. Nie miał pierdolonego prawa, żeby mnie oceniać, żeby mnie osądzać, a już na pewno, żeby wtrącać się jakkolwiek w moje życie. Dałam mu czas, a on jak się zachował po naszej wspólnej nocy, która była jednym wielkim niewypałem?!
Moja otwarta dłoń powędrowała na jego policzek, boleśnie się na nim odbijając. Harry odruchowo prędko uniósł swoje palce i przyłożył do czerwonego policzka, sekundę później mocno ściskając moje nadgarstki.

         - Chcesz tego żałować?! - zagroził, mocno wciskając kciuk w moją skórę, na co aż jęknęłam, starając się wyrwać z tego żelaznego chwytu. Styles złapał mnie w talii przytrzymując moje drżące ciało, które marzyło w tamtym momencie tylko o tym, aby opaść na moje łóżko i zatopić mokrą od łez twarz w miękkiej, puszystej poduszce w moim ciepłym łóżku.

14 comments:

  1. Ten rozdział będzie genialny. Już nie mogę się doczekać! :) Baw się świetnie na studniowce ! :)

    ReplyDelete
  2. WOW *.* Już nie mogę się doczekać! Tyle się dzieje<3
    Ciekawa jestem jak to wszystko się potoczy. Mam nadzieję, że Harry w końcu dojrzeje i pojawią się nim oznaki człowieczeństwa :')

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja też mam taką nadzieję :)
      Ale Harry to Harry w końcu... nie? :D <3

      Delete
  3. wow. niesamowie ale to wciąga z niecierpliwością czekam na następny

    ReplyDelete
  4. Zdecydowanie czekam na rozdział! *_*

    ReplyDelete
  5. wow.cudo.wow.czekam na kolejny.wow.rozdział taki piękny.wow.a raczej zapowiedź rozdziału.wow.Harry.wow.Cloudy.wow.nie wiem co napisać.wow.bo to mnie przytłacza.wow.wow.

    Twój Pieseł <33 XD

    ReplyDelete
    Replies
    1. wow, wow, komentarze takie uwielbiane, uszanowanko. :D Rozdział taki wyszedł, wow, oby się tak spodobał!

      TWÓJ PAN :* hahaha <3

      Delete
  6. Czekam na rozdział !!!!
    Xoxo @JustynaJanik3

    ReplyDelete
  7. O Jezu w takiej chwili.! Dawaj Nexxxt.!!! @ BeWithMeBaby

    ReplyDelete